środa, 5 lutego 2014

Demakijaż - jak to dobrze robić?

Hej!

Postanowiłam napisać post o demakijażu. Dlaczego? Może wiele z Was stwierdzi: "o czym tu pisać?", jednak ja uważam, że DEMAKIJAŻ to podstawa, jeśli chcemy, aby nasza skóra była piękna
i jak najdłużej wyglądała młodo.





Od czego zacząć?

1. Zawsze zaczynamy od demakijażu oczu! Nasączamy wacik odpowiednim płynem.
Przykładamy do powiek i nie pocieramy, bo na tym mogą ucierpieć rzęsy tylko pozostawiamy na kilka sekund (w zależności od makijażu) i dopiero jak makijaż się lekko rozpuści, przesuwamy wacik
ku dołowi. W razie potrzeby czynność powtarzamy.

2. Kolejnym krokiem jest oczyszczenie skóry twarzy. Możemy użyć do tego mleczka, lub jakiegoś kremu do tego przeznaczonego, wtedy preparat nakładamy palcami bezpośrednio na twarz
i masujemy przez ok. 30 sekund po czym zmywamy wodą. Innym rozwiązaniem jest żel lub pianka,
te preparaty nakładamy na wilgotną twarz i po wmasowaniu zmywamy wodą.

3. Kolejnym krokiem jest przetarcie całej skóry twarzy tonikiem, odpowiednim dla naszej cery.
Do tego używamy ulubionych wacików.

4. Ostatnim etapem, moim zdaniem najprzyjemniejszym jest nałożenie kremu pielęgnacyjnego.

Produkty, których używam obecnie:
1. Dwufazowy płyn do demakijażu oczu z KOBO.
2. Delikatny żel-krem z bebeauty - Biedronka.
3. Waciki z Cleanic.
4. Gąbeczka z celulozy - Rossmann
5. Opaska - Rossmann


Produkty, których używam obecnie:
6. Tonik nagietkowy - ZIAJA
7. Regenerujący krem na noc - NIVEA
8. Olej rycynowy
9. Delia - serum arganowe
10. Krem pod oczy i na powieki z pietruszki - ZIAJA
11. Acne-Derma - na niespodzianki


Wskazówki:

Cera dojrzała lub sucha - tutaj używamy mleczka, które nam skórę nawilży.

Cera wrażliwa lub naczynkowa -  dobrym rozwiązaniem jest płyn miceralny, który zawiera bardzo mało substancji zapachowych i barwników.

Cera tłusta lub trądzikowa - makijaż najpierw zmywamy płynem miceralnym, który nie zatyka porów,
a następnie tonikiem z właściwościami dezynfekującymi. Możemy również użyć specjalnego żelu, mydła z glinką czy siarkowego.

Minimum raz w tygodniu robimy peeling, albo taki gotowy "z tubki", albo maseczkę głęboko oczyszczającą. Ja używam wcześniej opisanego czarnego mydła.

Akcesoria:

Do demakijażu polecam:

Waciki - duże, ponieważ obejmują całą powierzchnie oczu. Zwykłe bawełniane, lub watę, którą kupimy w każdej aptece. Jednak wata może pozostawiać na twarzy małe bawełniane kuleczki
i do tego się ciągnie (więcej paprania się z nią).  Gąbkę - taką małą z celulozy. Jej używam do ścierania żelu z twarzy. Należy tylko pamiętać, że przed użyciem musimy ją namoczyć, bo wysycha na wiór i jest bardzo sztywna i twarda. Szczoteczka - nie taka do zębów, tylko większa, okrągła. Można kupić specjalnie dedykowaną do mycia twarzy lub inną, według uznania. Ja jej używam
do zmywania maseczki z czarnego mydła, dzięki temu peelinguję skórę twarzy. Ręcznik - brzmi śmiesznie, ale chodzi mi tu o to, że ja mam osobny ręcznik do wycierania twarzy. I według mnie pomaga to w utrzymaniu mojej skóry twarzy w dobrym stanie. I na końcu opaska, żeby nie zamoczyć włosów. Ja mam taką na rzepkę, jest szeroka i sprawdza się idealnie.


A Wy czego używacie do demakijażu? Czy zdarza się Wam iść spać z makijażem (mam nadzieję,
że nie robicie sobie takiej krzywdy)?! Znacie jakieś domowe sposoby na demakijaż?


Pozdrawiam J.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz