piątek, 17 stycznia 2014

Sesja, sesja, sesja ...

Tak jak ponad półtora miliona innych osób w Polsce razem z Justyną powoli wkraczamy w okres sesji. 
Wcześniej nie miałyśmy okazji się pochwalić, że jesteśmy (jeszcze J ) studentkami 5 roku. Chciałybyśmy się z Wami podzielić kilkoma trikami jakie warto zastosować podczas przygotowywania się do egzaminów.



- zacznij się uczyć wcześniej! - wiem, że to brzmi dość banalnie, a zarazem nierealnie, ale kiedy przychodzi trudny egzamin bardzo ciężko jest nagle nadrobić materiał z całego semestru
- zrób rozpiskę - np. w kalendarzu (najlepiej takim, który będzie na widoku, bądź takim, do którego często zaglądasz). Dzięki temu będziesz widzieć ile Ci czasu zostało oraz nie zapomnisz o ważnych terminach. Kiedy masz 2 egzaminy to nie problem, zaczyna się on wtedy, kiedy egzaminów jest więcej i łatwo o pomyłkę
- sporządź plan nauki - na każdy egzamin osobny! Wypisz sobie jakie są wymagania, ewentualne pytania od prowadzącego. Spisz co jeszcze musisz sobie powtórzyć. Metoda sporządzania planu 
w formie wypunktowanej jest świetna poprzez możliwość skreślania poszczególnych etapów - satysfakcja ze skreśleń gwarantowana. Dzięki temu mamy też pogląd ile pracy nas czeka i jak sobie zaplanować czas
- przygotuj stanowisko do nauki - może to być biurko, łóżko, podłoga. Jak tylko masz ochotę. Ważne, by pokój wcześniej przewietrzyć i posprzątać. Kiedy mamy w pokoju bałagan ciężko jest się nam skupić
- nie zapominaj o przerwach - nauka po kilka godzin bez przerwy jest nieefektywna - zarówno dla naszego mózgu jak i całego organizmu. W przerwie możesz wykonać np. kilka skłonów, wyjść z psem na spacer - to dotleni nasz mózg, a co za tym idzie nauka będzie łatwiejsza i przyjemniejsza
- uważaj na przekąski! - sama po sobie wiem, że bardzo często podczas długiej nauki lubię coś podjadać. Jest to dość zdradliwe, bo nagle okazuje się, że opędzlowałam całą paczkę paluszków!!
- nie zapominaj o jedzeniu i dbaj o to co jesz - co jest najlepszym przyjacielem studenta? zupka chińska! niestety często się z tym spotykam. W niedoborze czasu często jemy nieregularnie i byle jak, na szybko. Sesja jest takim czasem kiedy nasz organizm szczególnie potrzebuje niezbędnych 
do funkcjonowania witamin i minerałów. Byle jakie jedzenie to byle jaka nauka!
- staraj się uczyć rano - wtedy nasz mózg jest wypoczęty i gotowy do pracy na pełnych obrotach. No chyba, że zarwało się nockę…
- sprawdź jak najefektywniej się uczysz - niektórzy lubią się uczyć na głos, inni po cichu, jeszcze inni przepisując daną regułkę po 100 razy. Ja oprócz ostatniej metody bardzo lubię słuchać muzyki. Nie przepadam słuchać radia bo nagle okazuje się, że zamiast się uczyć śpiewam razem z wykonawcą przez co się rozpraszam, ale mam pewną Youtubową składankę, którą bardzo często słychać delikatnie w moich słuchawkach:


- rób mapę myśli - jest bardzo efektywną metodą. Polega na rysowaniu na kartce papieru skojarzeń z danym zagadnieniem. Większość z nas jest wzrokowcami i tak sporządzona mapa sprawi, że nasz mózg lepiej wszystko zapamięta. Pomocna będzie także w przypadku, kiedy będziemy chcieli sobie coś przypomnieć - wystarczy na nią spojrzeć i wszystko już jest jasne.
- nie rozpraszaj się - postaraj się wyłączyć komputer, Facebook i inne strony przyciągają nawet zatwardziałych kujonów ;) Wyłącz telefon, zadzwoń wcześniej do rodziny i znajomych, żeby Cię nie niepokoili. Im wcześniej zdasz tym więcej będziesz mieć dla nich czasu!
- stosuj metodę interwałową - kiedy jest Ci ciężko zmotywować się do nauki spróbuj zastosować metodę interwałową. Na czym polega? Wyznacz czas do nauki, taki, żebyś był pewien, że wytrzymasz. Może to być np.15, 30 minut czy 2 godziny. Ile tylko chcesz. Ważne jest, żeby przez ten okres tylko i wyłącznie oddać się nauce. Po tym czasie zafunduj sobie nagrodę w postaci krótkiej (np. 10 minutowej) przerwy. Postaraj się by przerwa trwała maksymalnie! 1/3 czasu Twojej nauki. Czyli kiedy uczysz się tylko 15 minut, Twoja przerwa może trwać nie dłużej niż 5 minut.  Możesz wtedy oglądnąć kawałek serialu, pograć na komputerze, cokolwiek co tylko sprawia Ci przyjemność. 
I wilk syty i owca cała J

A Wy, jakie macie sposoby na naukę?

Pozdrawiam, Sylwia

9 komentarzy:

  1. Całkiem ciekawe porady, z tym że mnie muzyka baardzo rozprasza. Jeśli jest po polsku to nie daje mi się skupić bo zaczynam słuchać treści. Ewentualnie kawałki bez wokalu, lub obcojęzyczne (języków których nie znam:D)
    Nauka rano również zależy od osoby. Ja wolę uczyć się wieczorami/nocami. A rano jestem "debilem" :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie również rozprasza, dlatego podałam do propozycji listę utworów, w których nie ma tekstu :)
    Co do nauki masz rację, to zależy od osoby i naszego planu dnia. Nauka rano ma sens tylko wtedy kiedy przesypiamy minimum 7 godzin i uwierz mi jest skuteczniejsza niż ta do 3 nad ranem.
    Pozdrawiam, Sylwia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja i tak robię wszystko na ostatnią chwilę :<
    playlista fajna ale też wolę się uczyć w ciszy najlepiej późno w nocy gdy nikt (głównie na facebooku) mi nie przeszkadza : )

    OdpowiedzUsuń
  4. A kawałki z playlisty przypominają mi muzykę jaka leci w saunie w platinium :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Porady super! 1 egzamin poszedł gładko dzięki tym właśnie radom. Zobaczymy jak będzie z kolejnymi! :) Dziękóweczka dziewczęta, że jesteście :*/ j.w

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszymy! Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za resztę egzaminów :)

      Usuń
    2. Dzięki Dzięki :D

      Usuń
  6. Mi też bardzo podobają się te porady, postaram się ich trzymać :D a co do innych pomysłów to słyszałam, że jak podczas nauki żujesz jakiś konkretny smak gumy, to później gdy na egzaminie żujesz tę samą gumę, to Ci się wszystko przypomina :P sama nie próbowałam, ale może warto ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń